Dorsz skrei to szlachetna ryba, która każdego roku pokonuje długą wędrówkę, by móc znaleźć się na naszych talerzach. Każdej zimy miliony osobników wyruszają w podróż z Koła Podbiegunowego po norweskie Lofoty, gdzie są odławiane między styczniem a kwietniem. Skrei, by zachować gatunek pokonuje aż 600 km, płynie ile sił ma w skrzelach, dzięki czemu jego ciało zyskuje niebywałą formę, a jego mięso jest delikatne i sprężyste. Rybę tę wykorzystuje się od tuszy, aż po ogon. Ikra, wątroba, policzki i języki — z tego wszystkiego powstają niesamowite potrawy. Dorsz zimowy jest prawdziwym rarytasem o wielowiekowej tradycji połowów. Obecnie zdobywa kolejne rynki, a za sprawą Makro Cash & Carry trafił również do Polski, gdzie podbija podniebienia wszystkich miłośników jego naturalnego arktycznego smaku.
Miałem dużo szczęścia, że Piotr Kucharski zaprosił mnie na warsztaty z dorszem skrei w roli głównej. Piotr wraz z Andrzejem Polanem zgotowali nam prawdziwą ucztę, dzięki której rozkochaliśmy się w tej przepysznej rybie. W Studio Kulinarnym Browar Mieszczański wspólnie z grupą miłośników dobrego jedzenia przygotowaliśmy trzy wspaniałe potrawy: krem ziemniaczany z wędzonym ogonem skrei, dorsza parowanego w mleku na krokiecie z kaszanki z sałatką z buraczków oraz rybę smażoną na maśle z opalanymi ziemniakami i purée z jabłek. Oprócz prawdziwej uczty towarzyszyła nam wspaniała, radosna atmosfera, którą zapewnili zarówno prowadzący warsztaty, jak i uczestnicy. A wiadomo, że jeśli dopisuje nam humor w trakcie gotowania, to efekty widać również na talerzach. Wydaje mi się, że nie ma co dłużej opowiadać o tym spotkaniu, bo zdjęcia mówią same za siebie, że było fantastycznie! ;)
Krem ziemniaczany z wędzonym ogonem norweskiego dorsza zimowego skrei z pieczonymi obierkami z ziemniaka, kminkiem, jabłkiem i oliwą koprową.
Norweski dorsz zimowy skrei parowany w kąpieli mlecznej podany na krokiecie z kaszanki z sałatką z marynowanego buraka i mango.
Norweski dorsz zimowy skrei smażony na maśle z opalanymi ziemniakami oraz sałatka z jarmużu, kiełbasy i ziemniaków na musie z jabłek.
*
Na koniec pragnę podziękować Piotrowi Kucharskiemu i Andrzejowi Polanowi za garść informacji o tej niezwykłej rybie, niebanalną atmosferę i pysznie spędzony czas. Dodatkowo podziękowania należą się również cudownym uczestnikom: Agacie Anioł z Kuchnia w Formie, Joannie Aniszczyk z I love to eat, Piotrowi Gładczakowi z Wrocławskich Podróży Kulinarnych, Paulinie Kolondrze z Fotografii i Stylizacji Kulinarnej, Katarzynie Gubale - redaktor naczelnej Slowly Veggie, a także Makro Cash & Carry i Norge za przygotowanie dla nas tego spotkania i dostawę dorsza skrei wprost z mroźnej Norwegii.
Zapraszam Was również do Studio Kulinarnego Browar Mieszczański we Wrocławiu na inne warsztaty!